Dobry klej do sztucznych rzęs

Studniówka zbliżała się wielkimi krokami. Zakończenie liceum było dla mnie bardzo ważne. Nie dość, że kończyło się maturą, to jeszcze najważniejszym balem w moim życiu. Zawsze byłam wzorową uczennicą, przykładałam się do nauki. Byłam dość popularna, ponieważ moim ojcem był dyrektor szkoły. Uczniowie oraz nauczyciele podchodzili do mnie z niesamowitym szacunkiem, czułam się z tym bardzo dobrze. Od zawsze posiadałam czerwony pasek, presja ojca na tak wysokim stanowisku nie pozwalała mi na porażki. Spotykałam się z chłopakiem, który miał największą średnią w szkole. To była dla moich rodziców wielka duma. Tworzyliśmy świetną parę, nie tylko dobrze się razem bawiliśmy, ale także pomagaliśmy sobie w nauce. Miałam trudności z matematyką, na szczęście mój chłopak był w tym bardzo dobry. Wieczory spędzaliśmy na nauce, chłopak zadawał mi różne matematyczne zadania, rozwiązywałam je, a on je sprawdzał. Dzięki temu stawałam się coraz lepsza, a pani od matematyki wróżyła mi świetne wyniki na maturze. Studniówka jednak zawładnęła moimi myślami. Chciałam wyglądać bardzo dobrze, nie jak typowa kujonka. Zazwyczaj chodziłam ubrana do szkoły w koszule i czarne, eleganckie spodnie. Na studniówce chciałam zaszaleć. Wybrałam się z moją najlepszą przyjaciółką, a jednocześnie najlepiej ubraną dziewczyną w szkole na zakupy. Najpierw postanowiłyśmy zadbać o moją twarz, najczęściej nie chodziłam w makijażu do szkoły, dlatego posiadałam mało kosmetyków do malowania. Moja przyjaciółka poleciła mi sztuczne rzęsy. Powiedziała, że optycznie powiększy to moje oczy i będę wyglądać lepiej. Zgodziłam się, uważałam, że to świetny pomysł, ponieważ moje rzęsy nie były w najlepszej kondycji. Musiałyśmy jeszcze zakupić klej do sztucznych rzęs. Bałam się trochę sama aplikować takie rzęsy na swoją powiekę, ale koleżanka oznajmiła, że mi pomoże. Zaufałam jej, gdyż ona codziennie doklejała sobie sztuczne rzęsy. Gdy zdobyłyśmy wszystkie produkty do makijażu, weszłyśmy do najdroższego sklepu z sukienkami. W końcu studniówka odbywa się tylko raz w życiu, warto wydać na to trochę pieniędzy. Sukienki były piękne. Spodobała mi się srebrna, w małe, błyszczące brylanciki. Była długa, aż do samej ziemi z jednym wycięciem na nodze. Niesamowicie podkreślało to moją figurę. Moja koleżanka postawiła na klasyczną czerwień. Także wyglądała niesamowicie. Liczyłam na to, że będziemy najlepiej ubranymi dziewczynami w naszej szkole. Nie chciałam aby każdy myślał, że skupiam się tylko na nauce. W końcu jestem nastolatką, powinnam bardziej przykładać się do swojego wyglądu i być odrobinę bardziej szalona. W końcu nadszedł dzień studniówki. Byłam gotowa. Stałam przed dużym lustrem w sypialni rodziców i zachwycałam się tym jak wyglądam. Moje sztuczne rzęsy okazały się strzałem w dziesiątkę, to one sprawiły, że wyglądałam lepiej, oczy niesamowicie się powiększyły. Usta pomalowałam na czerwono. A moja piękna sukienka pasowała do mnie w stu procentach. Gdy zobaczył mnie mój chłopak był zachwycony, na taką reakcję liczyłam.

silvanspa.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here