Nasiona chia, pochodzące z rośliny nazywanej szałwią hiszpańską, to prawdziwy hit i niemalże trend zdrowego odżywiania. Warto poświęcić więcej miejsca tym niepozornym nasionkom, które zrewolucjonizowały rynek dietetyki i kosmetyki.
Na czym polega ich dobroczynne działanie?
Dla Azteków, co wyjaśniliśmy we wpisie poświęconym diecie azteckiej, była to trzecia najważniejsza uprawa, zaraz po fasoli i kukurydzy będących podstawą odżywiania. Nasiona chia zawierają więcej kwasów omega-3 niż łosoś atlantycki, więcej wapnia niż mleko, zawierają mnóstwo żelaza i pełnowartościowego białka, a także antyoksydantów, potasu, błonnika i magnezu.
Przy wszystkich swoich pozytywach zawierają niewiele kalorii, są zatem polecane osobom na diecie. Co prawda prawie połowa gramatury nasion chia to węglowodany, jednak na 12 gramów węglowodanów aż 11 to błonnik, nietrawiony i w całości usuwany przez organizm. Błonnik ten potrafi poza tym absorbować nawet 10-krotnie więcej wody niż sam waży, dzięki temu rozszerza się w żołądku, tym samym zmniejszając ilość spożywanego pokarmu i spowalniając wchłanianie. Sprzyja również rozwojowy przyjaznej flory bakteryjnej w jelitach.
Wielu dietetyków podkreśla, że nasiona chia właśnie dzięki zdolności rozszerzania się w żołądku pomagają w utracie nadwagi. Niestety, przeprowadzane badania kliniczne wskazywały, że mimo zmniejszenia apetytu, nasiona chia nie wpływały znacząco na spalanie tłuszczu. Niemniej, dzięki swoim fantastycznym właściwościom odżywczym, na pewno warto włączyć je do naszej diety.

ortopedycznie.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here