Silne, nawracające bóle głowy, trwające nawet kilkanaście godzin potrafią wykluczyć nas zupełnie z życia. Migrena ma podłoże genetyczne, więc jeśli cierpiał na nią ktoś z naszej najbliższej rodziny, jest niestety duża szansa, że i nas będzie dotyczyła ta przypadłość. Prowadząc odpowiedni styl życia możemy zmniejszyć częstotliwość jej występowania. Zaleca się częste przebywanie na świeżym powietrzu (również w zimie), unikanie zbytniej ekspozycji na słońce, odpowiednio długi sen, lekką aktywność fizyczną, zrównoważoną dietę (unikanie alkoholu, słodyczy, żywność przetworzonej typu fast food i zawierającej polepszacze smaku) oraz wypracowanie skutecznej metody radzenia sobie ze stresem (np. medytacje, joga), który często powoduje ataki bólu głowy.
Jak sobie jednak poradzić, kiedy przykre objawy już się pojawiły, a my nie chcemy sięgać po syntetyczne leki?
Przede wszystkim jeśli mamy taką możliwość najlepiej położyć się spać, w ciemnym, cichym pokoju, gdzie panuje niska temperatura. Ulżyć w cierpieniu pomoże nam także relaksująca, ciepła (ale nie gorąca!) kąpiel. Chłodne okłady na skronie są równie skuteczne. Pomocne może okazać się wdychanie i nacieranie głowy olejkami aromatycznymi (np. lawendowym) pod warunkiem, że nie mają ona zbyt intensywnego zapachu, który będzie drażnił. Zaparzenie sobie herbatki ziołowej, melisy czy mięty z pewnością złagodzi nieprzyjemne dolegliwości. Jeśli nie mamy możliwości zastosowania tym metod (np. w pracy), możemy poratować się filiżanką mocniejszej kawy.
