Mówiąc o sektorze ho-re-ca, można wymienić bardzo wiele aspektów związanych z pracą w tej branży. Pamiętać przy tej okazji trzeba, że na branżę horeca składają się zarówno usługi hotelarskie, jak i gastronomiczne. W tym drugim przypadku bardzo często pojawia się kwestia związana z napiwkami dla kelnerów. To kwestia dość delikatna i z całą pewnością rozpatrywać ją należy na kilku płaszczyznach. Nie mniej jednak faktem jest, że w skali światowej zawód kelnera można uznać za jeden z tych, które są premiowane w zdecydowanie najlepszy sposób. Niejednokrotnie bowiem łączna wysokość napiwków jest zdecydowanie większa aniżeli kwota, która kelner miesięcznie zarabia. Pamiętać też trzeba o tym, że wbrew pozorom to wcale nie jest taka łatwa praca. Trzeba się naprawdę sporo nabiegać i nieraz użerać z nieprzyjemnymi klientami. Przy tym wszystkim nie można w żadnym wypadku dać się ponieść emocjom. Bez względu na nastrój, zmęczenie i tym podobne uśmiech na twarzy jest obowiązkowy. Rzecz jasna nie wszyscy kelnerzy są tacy sami. Nie brakuje wśród nich osób, które do swoich obowiązków podchodzą w bardzo nonszalancki sposób i aż w oczy się rzuca, że specjalni im nie zależy. Inni natomiast przejawiają wyraźne zainteresowanie klientami – pytają czy są zadowoleni z zamówienia, proponują różne dania i tak dalej. Mówiąc bardzo potocznymi słowy, jak dobrze zatańczą, to i na bonusy mogą liczyć. Wykorzystywać w tej pracy można różne atuty, na przykład atrakcyjny wygląd, co czynią zwłaszcza kobiety pracujące jako kelnerki. Bardzo dobrą okazją do zdobycia wysokich napiwków są wszelakiego rodzaju imprezy firmowe. Zresztą, takich przykładów podać można zdecydowanie więcej. W naszym kraju tradycja dawania napiwków nie jest jeszcze tak rozpowszechniona jak w krajach zachodnich chociażby. Nie mniej jednak także i u nas klient zadowolony z obsługi na pewno wrzuci cos kelnerowi do kieszeni. Ponadto konsumenci często także wysokość napiwku obliczają na podstawie kwoty widniejącej na rachunku – im wyższy rachunek, tym większy bonus.