Mole spożywcze – nieproszeni goście w kuchni, ale jakże często znajdujemy w szafkach ich larwy lub dorosłe owady. Najbardziej lubią produkty sypkie typu mąka, kasze, ryż, makaron, płatki owsiane. Nie gardzą orzechami włoskimi lub laskowymi, pestkami słonecznika a także innymi nasionami, których używamy na przykład do pieczenia chleba. Skąd się biorą mole? Najczęściej przynosimy je wraz z zakupami. Nawet nie wiemy, że w paczce z kaszą czy mąką już są larwy moli spożywczych i może się zdarzyć, że używając mąkę nieprzesianą albo niewypłukaną kaszę spożyjemy larwy owadów.
Jeśli już zagoszczą się mole w naszym domu, to walka z nimi przypomina wojnę pozycyjną – długą i wyniszczającą. Co na mole spożywcze działa najlepiej? Zwolennicy działań nowoczesnych stosują rozwiązania chemiczne; wyrzucają wszystkie produkty a w szafkach umieszczają pułapki na owady nasączone feromonami, które zwabiają szkodniki. Ale pułapki nie niszczą wszystkich larw – czekanie aż się wylęgną dorosłe mole i się złapią na przynętę trwać może nawet kilka tygodni. Można sobie poradzić z molami bez zastosowania chemii. Wszystkie produkty zaatakowane należy wyrzucić. Opróżnione szafki dokładnie umyć ciepłą wodą z dodatkiem łagodnych detergentów. Po umyciu należy każdą półkę i ściankę szafki przetrzeć ściereczką zamoczoną w wodzie z dodatkiem octu. Mole spożywcze nie znoszą zapachu octu, ale podobnie nie tolerują szafek o zapachu wanilii, pomarańczy, cytryny, goździków. Wystarczy w czystych szafkach przechowywać produkty w szczelnie zamkniętych pojemnikach i wykładać skórki pomarańczy, cytryny, rozsypywać goździki, aby mieć pewność, że mole już nie wrócą.

Każdy kto posiada dzieci z roku na rok zastanawia się co na dzień dziecka kupić swojej córce/ synowi w dniu ich święta aby było zadowolone i aby zakupiony prezent nie wylądował w kącie po pierwszych dziesięciu minutach zabawy. O ile jest łatwiej jak dzieci są już większe, ponieważ można się ich spytać o zdanie o tyle jest problem z mniejszymi, którzy nie mówią, jednak krzykiem potrafią okazać swoje niezadowolenie.
Trzeba pamiętać, że wraz z wiekiem dziecka rosną również ich oczekiwania odnośnie prezentów, więc im dziecko starsze tym jego wyobrażenie prezentu jest większe.
Jest parę zasad którymi trzeba się kierować przy wyborze zabawki, gry, rowerka, autka i tym podobne. Po pierwsze to przedział wiekowy, wyobraźmy sobie, że mamy na przykład dwa lata i dostajemy na prezent grzechotkę, która jest przeznaczona dla noworodka, to wiadomo, że odrzucamy tą zabawkę i nie będziemy się nią bawić, ponieważ nie jest dla nas interesująca i tak samo ma się sprawa jeżeli byśmy dostali coś dla pięciolatka, zasady i obsługa zabawki jest za trudna i nie dostosowana do wieku więc po co się tym bawić, skoro nie wiemy jak. W obydwu przypadkach bardziej czulibyśmy się zdenerwowani niż szczęśliwi z zabawki.
Po drugie obserwujmy dziecko czym się interesuje, czy lubi majsterkować, czy lubi malować, czy woli czas spędzać an podwórku czy w domu, czy lubi muzykę czy woli sport. Dziecko na wiele sposobów pokazuje co lubi, trzeba tylko umieć się wsłuchać w jego potrzeby.
Jeżeli nauczymy się obserwować swoje dzieci to wybór prezentu będzie dal nas przyjemnością a nie obowiązkiem.

Rozmowa kwalifikacyjna to coś co przejść musi każda osoba, która stara się o nową pracę. Nie da się ukryć, że jest to dość stresujący moment. Warto zatem poznać zadany, których przestrzegać należy podczas takich rozmów.

Pytanie jakie zadaje sobie wiele osób w takiej sytuacji brzmi co mówić na rozmowie kwalifikacyjnej a czego nie. Przede wszystkim pamiętać należy, że czas w jakim będzie trwała taka rozmowa zależy od pracodawcy. W żadnym wypadku nie można zatem przerywać rozmowy kwalifikacyjnej z jej trakcie np. pod pretekstem tego, że jest się umówionym na kolejne spotkanie. To brak szacunku dla pracodawcy.

Pamiętać należy także o tym, aby nigdy nie wypowiadać się źle o byłym pracodawcy. Jeśli nie może powiedzieć nic dobrego to lepiej po prostu tę kwestię przemilczeć. W innym przypadku pracodawca może podejrzewać, że kandydat jest po prostu osobą konfliktową.

Idąc na rozmowę kwalifikacyjną należy także dobrze poznać firmę oraz stanowisko, na które się kandyduje. Najgorsza sytuacja jaka może wystąpić to taka, w której pracodawca będzie podejrzewał, że kandydatowi zależy po prostu na jakiejkolwiek pracy, a nie konkretnie u niego.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o rzeczach wręcz oczywistych, ale wiele osób i tak o nich zapomina. Jedną z takich rzeczy jest absolutna konieczność wyłączenia telefonu. Jego dzwonek podczas rozmowy może być przez pracodawcę źle odebrany.

Jeśli kandydat będzie przestrzegał powyższych zasad wówczas rozmowa kwalifikacyjna z pewnością zakończy się pozytywnie.

Mamy, które właśnie urodziły noworodka i decydują się karmić piersią, zazwyczaj zastanawiają się, co mogą jeść, żeby nie zaszkodzić maluszkowi.

Co może jeść matka karmiąca?
Wszystko to, co zjadamy przenika do pokarmu i wpływa na rozwój dziecka, dlatego też unikamy alkoholu i innych używek. Mamy, które lubią kawę i myślą, że muszą z niej całkowicie rezygnować, nie muszą się martwić, mogą pozwolić sobie na jedną filiżankę każdego dnia, ponieważ nie przenika kofeiny aż tak dużo do pokarmu. Podobnie jest z innymi produktami, trzeba po prostu zachowywać umiar. Dzięki temu dziecko dostanie wszystko czego potrzebuje do rozwoju, a my nie będziemy miały poczucia, że coś tracimy. Trzeba urozmaicać swój jadłospis, jeść dużo warzyw i owoców, ale nie należy eliminować innych pokarmów, takich jak białko czy węglowodany. Trzeba pamiętać, że w momencie laktacji mamy duże zapotrzebowanie na kalorie, a ograniczanie sobie energii dostarczanej w pożywieniu może spowodować, że będziemy czuły się osłabione, a przecież musimy mieć dużo sił do opieki nad niemowlakiem.

Nocne wstawanie, całodobowa opieka sprawiają, że jesteśmy często przemęczone, dlatego musimy jeść to, co lubimy, ale pamiętając o tym, że najważniejsze jest, aby było to zdrowe i nie trzeba przyjmować zbyt dużo pustych kalorii, ponieważ może to sprawić, że trudno będzie nam zrzucić zbędne kilogramy, które z pewnością mamy po ciąży. Warto pamiętać, że ważna jest również aktywność fizyczna, która pomaga utrzymać nasze ciało w dobrej kondycji i daje poczucie satysfakcji.

Prezenty dla bliskich osób nie są dla nas czymś łatwym. Zawsze pragniemy tego, by prezent był udany i sprawiał radość obdarowanego, a także by był dla niego użyteczny. Szczególnie bardzo staramy się sprawić jak najlepsze prezenty dla naszej rodziny, z którą mamy na co dzień do czynienia. Zatem co kupić siostrze na urodziny? Tutaj wszystko zależy od wieku naszej siostry i naszego budżetu przeznaczonego na prezent dla niej. Jeśli nasza siostrzyczka jest jeszcze małą dziewczynką idealnie sprawdzą się jakieś zabawki, bądź książeczki do czytania. Dobrą opcją dla małych dziewczynek będą klocki. Budowanie z nich różnorodnych konstrukcji z pewnością sprawi jej radość, a także wspomoże kreatywność. Zamiast książeczek możemy zdecydować się na różne kolorowanki, bądź inne artykuły do rysowania. Dziewczynki uwielbiają bawić się lalkami, zatem ta opcja również może być dobra. Kolejną będą pluszaki. Je uwielbiają nawet starsze dziewczynki. Ładnie wyglądają i można się do nich przytulić. Dla nieco starszej siostry dobrym prezentem może być coś co jest związane z jej zainteresowaniami. Tu warto zainteresować się co lubi robić siostra, jakie ma pasje, czy hobby i wybrać jakiś gadżet z tym związany. Możemy zdecydować się również na ciekawe i ładne zeszyty, czy pamiętnik, bądź książkę, która wpadnie w gust naszej siostry. Dziewczyny uwielbiają ubrania. Jeśli znamy dobrze gust siostry możemy zdecydować się na ładny sweter, sukienkę, bądź spódnicę. Możemy postawić również na biżuterię. Każda kobieta się nią w jakimś stopniu interesuje i zakłada od czasu do czasu.

Po przyjściu na świat dziecka, rodzice nie myślą już wtedy tylko o sobie, ale również o swoich pociechach. W każdym jest wtedy jakaś niewytłumaczalna zmiana w środku, która powoduje, że chce im się żyć. Chcą zaangażować się w stu procentach w życie swojego dziecka od pierwszego dnia pojawienia się go w domu. Bardzo duże zmiany można dostrzec wśród par, którym urodzi się pierwsze dziecko. Nie wiedzą zawsze co trzeba robić, dlatego kierują się instynktem, bądź radą bardziej doświadczonych osób. Przy pierwszym dziecku zaangażowanie jest największe, ponieważ chce się, aby wszystko było jak najlepiej zrobione.
Wraz z przyjściem noworodka na świat, można spodziewać się ciągłych wizyt. Najbliższa, jak i dalsza rodzina, do tego znajomi chcą zobaczyć pociechę osobiście i pogratulować szczęśliwym rodzicom. Każda osoba zastanawia się co kupić dla noworodka z tej okazji. Pomysłów jest bardzo dużo. Dlatego też warto udać się do sklepu, galerii czy nawet zamówić prezent na internecie. Jest dużo miejsc, które mają produkty tylko przeznaczone dla małych dzieci. Modne oczywiście są ubranka, czy zabawki, których jest najwięcej. Rodzice z pewnością będą wdzięczni za paczki pampersów, których nigdy za wiele, zwłaszcza do momentu, aż dziecko będzie samodzielnie załatwiało się ubikacji, czy na nocniczku. Rodzice też proszą o pieluchy, czy śpioszki, ponieważ są niezbędne dla niemowlęcia. Każda osoba, która widzi małe dziecko od razu czuję się rozradowana, dlatego chce choćby jakiś drobny prezent mu podarować.

Wszyscy, którzy podejmują codziennie walkę o smukłą sylwetkę wiedzą, ile wyrzeczeń kosztuje ich to działanie. Jeśli cierpi się z powodu otyłości, to trzeba bardzo pilnować tego, co się je i w jakich ilościach. Tylko w taki sposób można zapanować w pełni nad wagą i nie odczuć skutków przejedzenia. Z reguły walce z otyłością towarzyszą liczne wizyty u dietetyka, a także u trenera personalnego. Te osoby są niezbędne, jeśli chce się mieć kontrolę nad swoim ciałem. Dietetyk pomaga ułożyć właściwą dietę i wskazuje, jakie produkty można jeść w nieograniczonych ilościach, a jakich lepiej się wystrzegać. Na pewno odpadają posiłki, które przyrządzane są na tłustym oleju. Trener personalny z kolei pomaga ułożyć odpowiedni plan ćwiczeń, dzięki którym można spalić zbędne kalorie, które spożyło się w ciągu całego dnia.

Posiłki z reguły są bardzo zróżnicowane, bo musi być pewność, że organizm otrzymuje wszystko to, czego potrzebuje. Dietetyk doradza, co jeść na śniadanie na diecie, a także, o jakich godzinach powinno się spożywać poszczególne posiłki. Tylko osoby, które są w tej dziedzinie zdeterminowane, mogą osiągnąć sukces. W przeciwnym razie jest to wręcz niewykonalne i istnieje wówczas mała szansa na to, że uda się zgubić nadprogramowe kilogramy. Warto więc znaleźć w sobie odpowiednią motywację, dzięki której te działania przyniosą oczekiwany skutek. Jeśli jej się nie ma, to niezwykle trudno będzie wytrwać w swoim postanowieniu, bo dobre chęci to często za mało, by się udało schudnąć i utrzymać wagę.

Ciąża to szczególny okres. Wiele rzeczy ulega zmianie, a zmiany zachodzą nie tylko w naszym organizmie. Przeobrażeniu ulegają również nasze preferencje smakowe. Nie zawsze jednak możemy sobie pozwolić na wszystko, na co mamy ochotę. Niektóre pokarmy wręcz są zabronione w tak odmiennym stanie, ponieważ mogą zaszkodzić naszemu dziecku. Ale są i takie, które koniecznie powinniśmy spożywać.

A więc co jeść w ciąży?

1. Wołowina. Jest bogatym źródłem żelaza. Wybierajmy jednak tylko te najchudsze kawałki.
2. Fasola. Kolejne źródło żelaza. Jednak, aby uniknąć wzdęć należy namoczyć fasolę na kilka godzin przed ugotowaniem.
3. Kurczak. Mięso z kurczaka warto spożywać ze względu na białko, które zawiera.
4. Łosoś, ze względu na wapń powinien być spożywany przynajmniej raz w tygodniu.
5. Jaja. Zapewnią nam również białko i żelazo – tak potrzebne w ciąży.
6. Banany. Zawierają wiele witamin i składników mineralnych.
7. Brązowy ryż i inne produkty pełnoziarniste.
8. Szparagi. Bardzo ważny składnik diety ze względu na kwas foliowy.

Ogólnie dieta kobiet w ciąży powinna być bardzo bogata i różnorodna.
Należy tylko mieć na uwadze, że nie wolno nam jeść produktów surowych. Należą do nich: ryby ¬– tak popularny łosoś surowy lub wędzony, sushi, niedogotowane jajka, kawior, surowe mięso, np. tatar. Tego rodzaju produkty mogą być zarażone salmonellą lub innymi bakteriami. Należy trzymać się również z daleka od serów pleśniowych, gdyż mogą zawierać bakterię: listerię, która jest niebezpieczna szczególnie dla płodu.

Kto nie lubi biedronek? Myślę, że jest to pytanie retoryczne. Wszyscy lubimy biedronki. Z czułością nazywamy je „bożymi krówkami”. Dlaczego je lubimy? Nie wiem. Może dlatego, że są śliczne. Ich czerwone kropki wyglądają słodko i niewinnie. I tu jest pierwszy błąd. Biedronki wcale nie są słodkie i delikatne. To prawdziwe maszyny do zabijania. Co je biedronka? Wszyscy wiemy, że ratują nasze ogrody przed inwazją mszyc. A wiecie, że biedronki w całym swoim życiu potrafią zjeść kilkaset mszyc. Czy tylko mszyce znajdują się w ich menu? Co je biedronka ponadto? Biedronki nie są wyjątkowo wybredne. Jedzą miodówki, roztocza, mączliki, czerwce, tarczniki, a nawet larwy muchówek, chrząszczy oraz niewielkie gąsienice. Jak widzicie nie gardzą innymi owadami. Jedno jest pewne. Biedronki możemy uznać za najlepszych ochroniarzy naszych roślin.
Co zrobić, by biedronki chciały mieszkać w naszym ogrodzie? Jak je zaprosić? Biedronki nie są fankami angielskich ogrodów. Im bardziej zarośnięty trawnik, tym większa szansa na to, że biedronki będą czuły się dobrze w naszym ogrodzie. Biedronki lubią schować się w zachwaszczonych miejscach. Przycięte pod linijkę trawniki na pewno nie zachęca ich do wprowadzenia się do nas. No i muszą oczywiście mieć jedzenie. O to jednak nie musimy się za bardzo martwić. Raczej trudno jest znaleźć ogród, w którym nie rozgości się mszyca.
I jeszcze jedno, gdy już zobaczymy, że boża krówka wprowadziła się do naszego ogrodu, nie używajmy chemicznych środków ochrony roślin. Zastosujmy naturalne wyciągi i gnojówki z roślin oraz kompost. Biedronki na pewno będą nam wdzięczne.

Mimo że wiele osób wyobraża sobie, że człowiek szybko obraca się w popiół, to w rzeczywistości nie jest to prawda. W popiół możemy obrócić się w wyniku spalania – wtedy nasza rodzina dostaje nas w urnie. Jednak jeśli umrzemy i zostaniemy pochowani w urnie, wówczas po prostu zgnijemy, a nasze ciało będzie zmieniać się w sposób, którego nie chcielibyśmy widzieć.
W pierwszych godzinach po zgonie temperatura ciała zmienia się diametralnie, powstają w ciele plamy opadowe. Według lekarzy medycyny sądowej, temperatura ciała po śmierci spada o jeden stopień na jedną godzinę. Następnie trwa wysychanie substancji płynnych zawartych w naszym ciele. Najszybciej wysychają oczy. To właśnie one najszybciej znikają u trupa umieszczonego w trumnie. Następnie wyginają się kości stóp i rąk. Znikają też zmarszczki człowieka, dlatego ludzie w trumnie wydają się, jak to mówią niektóre babcie, jak anioły. Wszystko przez to, że komórkom brakuje ATP.
Już kilka dni po zaleganiu człowieka w trumnie za ciało zabierają się bakterie gnilne. Najszybciej zjawiają się w podbrzuszu. Dzięki temu że ciało znajduje się głęboko pod ziemią, nie możemy czuć fetoru rozkładanego ciała, jednak trzeba być pewnym, że gdyby znajdowało się powietrzu, fetor byłby nieznośny.

Następnie, co dzieje się z ciałem po śmierci?
Ciało człowieka po śmierci napełnia się gazem, powstającym w wyniku przemiany materii wszystkich owadów, które zagnieżdżają się w ciele. Język zostaje wypchnięty poza jamę ustną. Jeśli kobieta była w momencie śmierci w ciąży, płód zostaje wypchnięty na zewnątrz. Ciało zmarłego człowieka jest atrakcyjne między innymi dla muchówek, które lubią składać w nim swoje jaja, dlatego trzeba spieszyć się z oględzinami zwłok i z przygotowywaniem ich do pogrzebu.